Banaz miała 17 lat, gdy wyszła za mężczyznę wybranego przez jej rodzinę. Ale związek nie układał się, więc dziewczyna odeszła od męża i zamieszkała u rodziców. Ci byli wściekli, gdy trzy lata później zakochała się i postanowiła związać z innym. Jej wybrankiem był również Kurd, ale nie taki, jak trzeba. Oni byli Kurdami z Iraku, on Kurdem z Iranu, a do tego niezbyt religijnym.

Za tę zniewagę ojciec i wuj najpierw próbowali zabić Banaz własnymi rękoma. Dziewczyna miała jednak szczęście - przeżyła. Wielokrotnie prosiła o pomoc brytyjską policję, ale mundurowi odsyłali ją z kwitkiem.

W końcu bracia Mahmod wynajęli do pomocy ludzi i w czwórkę zabili dziewczynę. Przed śmiercią Banaz została wielokrotnie zgwałcona. Jej ciało bandyci schowali do walizki, a potem zakopali w ogródku przypadkowej osoby. Walizka została odnaleziona po kilku miesiącach.