Lider prawicowego, niechętnego centralnym władzom w Rzymie ugrupowania, podczas niedzielnego konkursu piękności Miss Padania pozwolił sobie na grubiański żart z łacińskiej formuły "Senatus Populusque Romanus" (w skrócie SPQR), oznaczającej "senat i lud rzymski" i stanowiącej w starożytności oficjalną nazwę Imperium Rzymskiego.

Reklama

Rozszyfrowując widniejący do dzisiaj na wszystkich obiektach użyteczności publicznej skrót SPQR Bossi powiedział z uśmiechem w przemówieniu ze sceny: "na północy mówi się: 'ci rzymianie są świniami' (w oryginale: "Sono Porci Questi Romani")".

Kolejne obraźliwe słowa słynącego z kontrowersji i gaf ministra Bossiego zostały z oburzeniem przyjęte w Rzymie. Ostro zareagował burmistrz Wiecznego Miasta Gianni Alemanno, który wypowiadając się w imieniu mieszkańców oświadczył: "Tym razem Bossi naprawdę przekroczył wszelkie granice". "Nie tylko obraził dzisiejszy Rzym, ale także jego przeszłość" - dodał.

Alemanno zapowiedział interwencję u premiera Włoch Silvio Berlusconiego.