Były prezydent Ben Ali został przewieziony do kliniki, w której leczą się członkowie rodziny królewskiej. Przyjęto go do niej pod fałszywym nazwiskiem, by nie narażać go na niebezpieczeństwo. Jego stan - według gazety - jest bardzo poważny, a rokowania są złe. Według mediów, były dyktator zapadł w śpiączkę. Wiadomo, że chorował od wielu lat.
"Le Monde" podaje także, że u boku Ben Alego nie ma już jego żony, Leili Trabelsi.
Wcześniej media donosiły o pogorszeniu się stanu zdrowia byłego egipskiego prezydenta Hosniego Mubaraka. 82-letni dyktator także miał zapaść w śpiączkę. On jednak prawdopodobnie nie został przewieziony do szpitala - pozostawał w swej rezydencji w kurorcie Szarm el-Szejk.
>>> Co dolega Hosniemu Mubarakowi? Były dyktator w ciężkim stanie
W Arabii Saudyjskiej, do której wyjechał Ben Ali, chodzą słuchy o ciężkiej chorobie samego monarchy, 86-letniego króla Abdullaha.
Komentarze(14)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTo sie rowniez, a raczej PRZEDE WSZYSTKIM, tyczy- donka i bronka!
Dziwię się tylko czemu takie " breżniewy podpierane drągiem " tak długo chcą trwać na stanowisku.
Najważniejsze to wiedzieć kiedy odejść.
Myślę a wszystko na to wskazuje że dzięki USA , jak usadowią swojego to nie chcą ryzykować zmiany.
zyczę wszystkim ludziom na całym swiecie takiej wolnosci.
ruskie przejmuja wplywy w panstwach arabskich i musial nagle tak "zachorowac" , ze nawet zapadl w spiaczke. Ciekawe. Kiedys byly "smiercionosne parasolki", pozniej udoskonalano srodki i ciekawe czego teraz uzyli. Od panstw arabskich do destrukcji europy zachodniej. Pomyslcie a
znajdziecie odpowiedz .
ciekawsze
to juz masowa akcja-"spiaczka"- kiedy zaczniecie myslec?