Autorzy zestawienia wzięli pod uwagę liczbę przestępstw przeciwko mieniu (włamania, kradzieże samochodów) i przestępstw z użyciem przemocy (morderstwa, napady). W miastach, które znalazły się w opublikowanym zestawieniu, ryzyko ich wystąpienia jest wyższe niż w pozostałych metropoliach.

Reklama

Oprócz St. Louis wśród jedenastu najniebezpieczniejszych amerykańskich miast znalazły się: Atlanta (stan Georgia), Birmingham (Alabama),Orlando (Floryda), Detroit (Michigan), Memphis (Tennessee), Miami (Floryda), Baltimore (Maryland), Kansas City (Missouri), Minneapolis (Minnesota) i Cleveland (Ohio).

Z analizy Onboard Informatics wynika, że także w tych miastach, podobnie jak w całych Stanach Zjednoczonych, wskaźnik przestępczości obniżył się w ostatnich latach. W najniebezpieczniejszym St. Louis liczba przestępstw przeciwko mieniu spadła z 13 187 na 100 tys. mieszkańców w 2003 r. do 8 331 w 2009 r. Liczba kradzieży samochodów obniżyła się o ponad połowę.

W USA w ostatnich latach obserwowany jest spadek przestępczości. W 1991 r. na 100 tys. Amerykanów przypadało 758 przestępstw kryminalnych, w 2009 r. liczba ta spadła do 429. W całym 1991 r. odnotowano 1,9 mln przypadków użycia przemocy, w 2009 r. było to 1,3 mln. Dane Federalnego Biura Śledczego (FBI) pokazują, że w latach 1991-2009 spadła także liczba przestępstw przeciwko mieniu - z 13 mln do 9.3 mln. W dalszym ciągu więcej przypadków łamania prawa notuje się na dużych obszarach miejskich.