Amerykańskie Ministerstwo Obrony niepokoi się zwłaszcza, że ekstremiści islamscy mogą wejść w posiadanie odpalanych z ramienia rakiet przeciwlotniczych. W wywiadzie dla Fox News we wtorek były minister bezpieczeństwa kraju Michael Chertoff powiedział, że "zagrożenia tego nie można lekceważyć".

Reklama

"Istnieje prawdopodobieństwo, że część tych rakiet może znaleźć się gdzieś w Afryce, w Europie albo w innej części Bliskiego Wschodu" - powiedział Chertoff, szef resortu bezpieczeństwa w administracji prezydenta George'a W. Busha.Tymczasem rząd USA przygotowuje się do odmrożenia aktywów libijskich, zamrożonych w bankach amerykańskich w związku z sankcjami nałożonymi na reżim Kadafiego w lutym br. po krwawym stłumieniu przez niego demonstracji w Trypolisie.

Na razie jednak aktywa te, łącznej wartości około 37 miliardów dolarów, mają pozostać w bankach, dopóki administracja nie nabierze pewności, że nie wpadną one w ręce członków rządu Kadafiego.