Do zdarzenia doszło podczas przesłuchiwania podejrzanego. FBI oświadczyło, że mężczyzna wszczął "brutalną konfrontację" z przesłuchującym go agentem. Po chwili agent FBI zastrzelił podejrzanego.
Według internetowego wydania lokalnej gazety Orlando Sentinel, amerykańskie służby przesłuchiwały 27-letniego Ibragima Todaszewa. FBI nie podaje personaliów zastrzelonego mężczyzny.
Przyjaciel zastrzelonego mężczyzny Chusen Taramiw mówił, że nie był przekonany, by pójść na przesłuchanie. Mówiłem mu, jeśli nie chcesz tam iść, to nie idź. Ale jeśli nie pójdziemy, to będzie jeszcze bardziej podejrzane, zaczną nas śledzić jeszcze bardziej, więc zdecydowaliśmy, że pójdziemy - powiedział. Dodał, że nie wierzy w to, by jego przyjaciel użył broni podczas przesłuchania.
Todaszew miał być przyjacielem Tamerlana Carnajewa, jednego z głównych podejrzanych o przeprowadzenie zamachu. 26-letni Tamerlan zginął w strzelaninie z policją. Jego młodszy brat - Dżochar - przebywa obecnie w areszcie.
15 kwietnia w zamachu podczas bostońskiego maratonu zginęły 3 osoby, a ponad 200 zostało rannych.
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeprzez amerykańskie słóżby specjalne do zamachów terrorystycznych na terenie rosji .zaczynał być niewygodny bo chciał powrócić do czeczenii
ciekawie pisal o tym jakies 10 dni temu aleksander scios. teraz s[rawy sie klaruja.
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/swiat/670195,wybuchy-w-bostonie-na-tle-wojny-koreanskiej.html
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/swiat/670159,wojna-w-korei-jest-potrzebna-amerykanskim-bankierom.html
Operacja kontrolowanego i symulowanego „mini-krachu” na Wall Street miałaby swoje ozdrowieńcze plusy dla amerykańskiej gospodarki. Drobni inwestorzy giełdowi zostaliby sprowokowani do odsprzedaży swoich akcji po niższych cenach w obawie, że indeksy mogą spaść niżej. Na rynku pojawiłaby się gotówka przeznaczona na zakupy. Bankierzy zaś odkupując akcje taniej od wystraszonych płotek giełdowych, uzyskaliby pewność, że za pół roku „skasują” 30% zysk z gry giełdowej. Czy Kim podejmie odpowiednią decyzję i da zarobić bankierom? Czy raczej będzie gadał i gadał, giełdy będą rosnąć, aż pojawi się bąbel i za rok lub za dwa lata świat finansowy „gruchnie” ostrzej niż we wrześniu 2008 roku po upadku Lehman Brothers?
bo się wstydzili ? To nasi są lepsi. Obmacują - ale z wnioskami gorzej sobie
radzą. Jeśli zaprzeczą to podam parę faktów / z życia państwa O. państwa P. - i spraw pomniejszych/.
Brawo FBI !