Jeszcze niedawno Francois Hollande uzależniał sprzedaż Mistrali od decyzji Unii Europejskiej w sprawie ewentualnego embarga na dostawy broni dla Rosji. Teraz zaangażowanie się Moskwy na Ukrainie w konflikt zagrażający bezpieczeństwu w Europie spowodowało podjęcie przez prezydenta decyzji o zamrożeniu transakcji.
Sprawa ta wywołuje wiele niepokoju wśród stoczniowców budujących Mistrale. Jeden z przywódców związkowych ze stoczni w St. Nazaire, podkreśla jak bardzo denerwujące dla ludzi zatrudnionych przy budowie okrętów jest poczucie, iż stali się zakładnikami układów geopolitycznych.
Przypomina, że podobną historię przeżyli już wcześniej w przypadku statku pasażerskiego przeznaczonego dla Libii. Teraz sytuacja jest nieco inna, ale niestety eksport statków i okrętów jest zależny od polityki.
Mistrale to ultra nowoczesne helikopterowce do operacji zaczepnych, mogące na pokładzie pomieścić ponad 600 set marynarzy, 16 śmigłowców, 60 samochodów pancernych lub trzynaście czołgów i dwie amfibie desantowe.
CZYTAJ TAKŻE: Francja: Nie ma warunków do przekazania Rosji okrętów Mistral>>>