Greckie wyjście ze strefy euro miałoby moim zdaniem bardzo poważne konsekwencje. Spowodowałaby dużą niestabilność na rynkach finansowych Starego Kontynentu. Dziś Europa jest w lepszym miejscu, niż jeszcze parę lat temu. Mniej narażona jest np. na problemy greckich banków. Ale tak naprawdę wyjście Aten byłoby prawdziwym wstrząsem. Musimy więc uważać, by ten kryzys nie wymknął się spod kontroli - przekonuje Osborne.

Reklama

Zdaniem Osborne'a impas pomiędzy Brukselą, a nowym rządem w Atenach należy przełamać jak najszybciej. Ten pat pomiędzy strefą euro a Atenami każdego dnia zwiększa ryzyko dla brytyjskiej gospodarki. Dlatego jutro podczas konsultacji G20 będę namawiał naszych partnerów byśmy zażegnali ten kryzys. Dlatego też w kraju pracujemy intensywniej nad planem awaryjnym - mówi minister.

Jednocześnie George Osborne zaprzeczył doniesieniom dzisiejszej prasy jakoby Konserwatyści chcieli przyśpieszyć referendum w sprawie wyjścia ze Wspólnoty. Potwierdził, że jeśli jego partia wygra majowe wybory, głosowanie planuje zorganizować w 2017 roku. Według Sunday Timesa kancelaria premiera rozważa termin wcześniejszy o rok.

ZOBACZ TEŻ: S&P obniża wiarygodność Grecji. Ateny wylecą ze strefy euro?>>>