Sandra Kalniete powiedziała, że kilka godzin musiała spędzić na moskiewskim lotnisku. Zabrano jej dokumenty i poinformowano, że jutro porannym samolotem wróci do Brukseli.
Wiceprzewodnicząca grupy chadeków nie uzyskała szczegółowej odpowiedzi na pytanie dlaczego ma zakaz wjazdu do Rosji. Usłyszała tylko, że zgodnie z rosyjskim prawem, po czym padły numery paragrafów. Miałam reprezentować grupę chadeków na pogrzebie Borysa Niemcowa. Żałuję, że nie będę mogła złożyć hołdu politykowi, którego podziwiałam - powiedziała Polskiemu Radiu Sandra Kalniete.
CZYTAJ TEŻ: Ambasada Rosji: Zakaz wjazdu dla Borusewicza bez związku z pogrzebem Niemcowa>>>