Na konferencji prasowej w Brukseli, pierwszej od objęcia stanowiska, Michel Barnier mówił o założeniach dotyczących przyszłych negocjacji z Londynem. Zaznaczył, że UE jest gotowa na otrzymanie notyfikacji uruchamiającej art. 50 unijnego traktatu, który mówi o opuszczeniu UE przez państwo członkowskie. Z jego słów wynika, że jeśli premier Wielkiej Brytanii Theresa May zgodnie z własnymi zapowiedziami uruchomi procedurę wyjścia jej kraju z UE do końca marca 2017 r., rozmowy negocjacyjne powinny zakończyć się w październiku 2018 r. Jest jasne, że okres negocjacji będzie krótszy niż dwa lata - oświadczył Barnier.

Reklama

Według niego w miesiącach po październiku 2018 r. państwa członkowskie i Parlament Europejski będą mieć czas na zakończenie procedur zatwierdzających nowe porozumienie UE-Wielka Brytania. Definitywny Brexit miałby nastąpić do końca marca 2019 r. Barnier powtórzył we wtorek wielokrotnie deklarowane przez UE stanowisko, że dostęp do jednolitego rynku nierozerwalnie łączy się z respektowaniem czterech swobód unijnych, w tym z wolnym przepływem osób. Wybieranie rodzynek z ciasta nie będzie możliwe - zaznaczył.