Shifa al-Nima to radykalny islamski duchowny, który nakazał m.in zburzenie zabytków w Mosulu. Wydawał też fatwy, zlecające zabójstwa islamskich duchownych, sprzeciwiających się Państwu Islamskiemu. Po upadku samozwańczego kalitatu zaczął się ukrywać. Mężczyzna - jak pisze "Jerusalem Post" - wpadł jednak ostatnio w ręce irackich antyterrorystów, którzy przeczesywali Mosul.
Okazuje się, że iraccy policjanci nie mieli problemu z zatrzymaniem islamisty. Mężczyzna był bowiem potwornie gruby - ważył ponad 130 kilogramów. Do przewiezienia go z kryjówki trzeba było użyć ciężarówki.