Z danych opublikowanych w raporcie wynika, że w przeliczeniu na walutę rosyjską Bank Rosji skierował na giełdę 16,8 mld rubli. W dwóch poprzedzających dniach kwoty użyte do wsparcia kursu rodzimej waluty stanowiły równowartość 14,8 mld rubli.

Mimo interwencji kurs rubla spadał; na giełdzie moskiewskiej na zamknięciu 17 kwietnia za 1 dolara płacono 73,9 rubla. W kolejnych dniach amerykańska waluta umacniała się na do 75,5 rubla (20 kwietnia) i 77 rubli (21 kwietnia) za 1 dol.

Reklama

Interwencje Banku Rosji w obronie rubla trwają od 10 marca; bank podjął działania wraz ze spadkiem cen ropy, spowodowanym nadpodażą i spadkiem popytu, związanym z pandemią koronawirusa, w ślad za którymi słabnie rosyjska waluta. 20 kwietnia opcje futures na ropę po raz pierwszy w historii osiągnęły ceny ujemne. 21 kwietnia zaczęły spadać ceny ropy Brent. Rosyjska ropa Urals, której wartość powiązana jest z ceną Brent, staniała 21 kwietnia do poziomu najniższego od 1998 roku - 7 dol. za baryłkę.