"Wspaniale widzieć jest, jak Colin Powell, który popełnił duże błędy w Iraku (...), jest pięknie traktowany przez media fake news. Mam nadzieję, że mnie kiedyś spotka to samo" - napisał Trump. Jak dodał, Powell był "klasycznym RINO" ("Republikaninem tylko z nazwy") i "był pierwszy do atakowania innych Republikanów".

Reklama

"Popełnił wiele błędów, ale w każdym razie niech spoczywa w pokoju" - dodał były prezydent.

Poparcie Powella dla Bidena

Trump odniósł się w ten sposób do słynnego wystąpienia byłego sekretarza stanu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w 2003 r., w którym przedstawiał rzekome dowody na ukrywanie broni masowego rażenia przez Saddama Husajna. Powell, który był największym sceptykiem w sprawie inwazji Iraku w gabinecie ówczesnego prezydenta USA George'a Busha Jr., przyznał później, że wystąpienie to było "plamą na jego dorobku". Mimo służenia w administracjach trzech republikańskich prezydentów - Ronalda Reagana oraz Busha seniora i juniora - Powell w ostatnich latach krytykował Donalda Trumpa i w ostatnich wyborach prezydenckich poparł Demokratę Joe Bidena.

Biden w poniedziałek opublikował długie oświadczenie upamiętniające Powella, określając go jako "ucieleśnienie najwyższych ideałów zarówno wojownika, jak i dyplomaty".

"Przez wiele lat naszej wspólnej pracy - nawet gdy się nie zgadzaliśmy - Colin był kimś, kto zawsze dawał z siebie wszystko i traktował ludzi z szacunkiem" - napisał obecny prezydent.

Colin Powell był pierwszym czarnym doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego (za prezydentury Reagana), przewodniczącym Kolegium Szefów Połączonych Szefów Sztabów, a także sekretarzem stanu. Zasłynął też jako jeden z architektów skutecznej interwencji USA podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. Zmarł w wieku 84 lat w wyniku powikłań po Covid-19. W ostatnich latach zmagał się z rakiem krwi i chorobą Parkinsona.