Po wysadzeniu w powietrze bramy więzienia przy użyciu samochodu-pułapki część więźniów zdołała przedostać się do pobliskiej dzielnicy Ghweiran. Tylko część z nich udało się wyłapać, los kilkunastu innych jest nieznany.

Tragiczny bilans ofiar

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka kilkudniowe wysiłki Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), by odzyskać kontrolę nad więzieniem, nie przyniosły dotąd efektu, a bilans ofiar jest wysoki. Zginęło co najmniej 80 więźniów i 17 kurdyjskich żołnierzy z szeregów SDF.

Reklama

Jeszcze w sobotę siły kurdyjskie zapewniały, że do aresztu trafiło ponownie 89 zbuntowanych więźniów, a liczba ofiar po ich stronie wynosi siedem. W niedzielę okazało się jednak, że niektóre skrzydła zakładu karnego wciąż znajdują się pod kontrolą przetrzymywanych. Ujawniono też, że liczba ofiar wśród żołnierzy SDF jest wyższa niż podawano pierwotnie i wynosi 17.

Po sobotnich nalotach lotnictwa amerykańskiego sytuacja częściowo zmieniła się na korzyść Kurdów - zaznacza Reuters. Pentagon potwierdził oficjalnie, że przeprowadzono punktowe ataki z powietrza w pobliżu zrewoltowanego więzienia. Według naocznych świadków, w tym arabskich koczowników, Amerykanie nie ograniczyli się jedynie do ataków z powietrza, a rozlokowali również swe siły wokół obozu, by uniemożliwić dalsze ucieczki.

Antagonizm kurdyjsko-arabski

Reklama

Sytuację w al-Hasace dodatkowo komplikuje antagonizm kurdyjsko-arabski. W więzieniu było przetrzymywanych wielu arabskich chłopców, którzy nie dali się wcielić w szeregi Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) - podkreślali arabscy rozmówcy agencji Reutera. Większość więźniów Arabów była przetrzymywana bez wyroku i możliwości skorzystania z pomocy adwokatów.

Kurdowie zaprzeczają tym doniesieniom, negują też wszelkie sugestie, że ich podejście do więźniów cechował rasizm.

W ocenie amerykańskiej organizacji pozarządowej Human Rights Watch Syryjskie Siły Demokratyczne przetrzymują obecnie ponad 12 tys. mężczyzn i chłopców podejrzewanych o związki z ISIS. W tej grupie jest od 2 do 4 tys. cudzoziemców, którzy zasilili szeregi Państwa Islamskiego. Lokalizacja niektórych zakładów karnych i aresztów nie jest znana, stosowanie tortur nie jest rzadkością - twierdzi organizacja humanitarna z USA.

Według SDF za atakiem na więzienie w al-Hasace stały "uśpione komórki Państwa Islamskiego, które przeniknęły w okolice więzienia i zaatakowały nasze jednostki". SDF poinformowało w czwartek, że do regionu skierowano dodatkowe oddziały.

Państwo Islamskie zostało pokonane w marcu 2019 roku, jednak na terenie Syrii i Iraku nadal aktywne są zakonspirowane komórki jego struktur.