Kancelaria chce wydalić dyplomatów ambasady Rosji, którzy działają jako szpiedzy w Niemczech - przekazuje "Bild" i dodaje, że "mówi się o znaczącej, dużej liczbie" rosyjskich dyplomatów, podejrzanych o szpiegostwo; wiadomo o co najmniej 100 takich osobach.

Reklama

"Decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta w tym tygodniu" - dodaje gazeta i przypomina swoje wcześniejsze informacje, że na terytorium Niemiec może przebywać nawet ponad 2 tys. osób, szpiegujących dla Rosji.

- Zauważamy zakres agresywnych rosyjskich działań wywiadowczych w całej Europie. Prawdopodobnie znamy tylko 10 proc. ich poczynań - ostrzegał niedawno były szef brytyjskiego wywiadu MI6 John Sawers.

Zbierać informacje, siać niepokój

"Główny cel agentów, to zbieranie informacji o politykach, firmach, osobach krytykujących Rosję i informowanie o tym wszystkim Kremla" - wyjaśnia "Bild".

Innym celem działań szpiegów to sianie niepokoju wśród społeczeństwa. - Putin pozwoli swoim szpiegom zrobić wszystko, co w ich mocy, aby wbić klin w nasze społeczeństwo - ostrzega Sebastian Fiedler z SPD.