- Robię wszystko, co w mojej mocy, w najlepszy możliwy sposób - w sposób, który uważam za najbardziej skuteczny - aby doprowadzić do uwolnienia tych ludzi. Pracujemy nad tym bez wytchnienia - mówiła Truss w radiu BBC 4, zastrzegając, że nie będzie ujawniać na antenie podejmowanych działań.

Reklama

W minionym tygodniu sąd tzw. DRL skazał na karę śmierci dwóch obywateli brytyjskich Shauna Pinnera i Aidena Aslina, a także obywatela Maroka, którym zarzucono, że są najemnikami, choć obaj Brytyjczycy już kilka lat temu związali swoje życie osobiste z Ukrainą i walczyli w regularnych siłach zbrojnych tego kraju.

Pieskow: Nie kontaktowali się z Rosją...

Odnosząc się później do wypowiedzi Truss rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że brytyjski rząd nie kontaktował się do tej pory z Rosją w sprawie losu obu mężczyzn i zasugerował, że Londyn powinien rozmawiać o tym z władzami DRL. - Należy oczywiście zwrócić się do władz kraju, którego sąd wydał wyrok, a nie była to Federacja Rosyjska - powiedział Pieskow, choć dodał, że Moskwa mogłaby dyskutować o tej kwestii, gdyby Londyn się zwrócił do niej.

Reklama

Jak zauważają brytyjskie media, Rosja sugerując rozmowy z separatystami chce postawić rząd w Londynie w trudnej sytuacji, gdyż negocjowanie z samozwańczą republiką mogłoby zostać odczytane jako jej faktyczne uznanie.