Gauck ocenił, że decyzja Scholza o dostawie ciężkiej bronina Ukrainę, czyli tzw. "punkt zwrotny" w niemieckiej polityce, była "jasnym sygnałem, że zmiana jest traktowana poważnie i że nie ma powrotu do fazy myślenia życzeniowego".

Reklama

Kilka dni temu na Ukrainę dostarczona została po raz pierwszy ciężka broń z Niemiec - siedem samobieżnych haubicoarmat typu Panzerhaubitze.

Szef Zielonych Omid Nouripour, zapytany zapytany przez RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND) o dostawę na Ukrainę niemieckich transporterów opancerzonych i czołgów tłumaczył: - Sytuacja ciągle się zmienia, dlatego może zmienić się stosunek do poszczególnych systemów uzbrojenia. Jak podkreślił, decyzje o dostawach kolejnych typów uzbrojenia będą podejmowane "tylko wspólnie z międzynarodowymi sojusznikami".

W wywiadzie dla "Neue Osnabruecker Zeitung" Gauck ocenił jako właściwe, aby "Niemcy uznały swoją przywódczą rolę w Europie, ponieważ tym Niemcom nie chodzi o dominację, ale o współpracę i partnerstwo".

Podczas pełnienia funkcji prezydenta federalnego Gauck wielokrotnie wzywał Niemcy do odgrywania bardziej decydującej roli na arenie międzynarodowej. - Republika Federalna jako dobry partner powinna zaangażować się wcześniej, bardziej zdecydowanie i bardziej konkretnie - przekonywał Gauck już podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w 2014 roku.