Natalia Humeniuk, rzeczniczka dowództwa operacyjnego "Południe", potwierdziła informację, że 109 pułk bojowników Donieckiej Republiki Ludowej wycofał się ze swoich pozycji w obwodzie chersońskim, a wspierający go rosyjscy spadochroniarze uciekli z pola walki.
Informacje te potwierdziły źródła portalu Ukrainska Prawda w siłach zbrojnych. Rozmówca serwisu zastrzegł jednak, że choć na niektórych odcinkach przerwano pierwszą linię obrony Rosjan, to "jest zbyt wcześnie, by mówić o czymś konkretnym, bo front jest wielki".
W obwodzie chersońskim Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły także w Berysławskie Zakłady Budowy Maszyn, gdzie armia rosyjska stacjonowała sprzęt, amunicję i siłę roboczą. Obecnie jest tam duży pożar.
Grupa operacyjna wojsk "Kachowka" poinformowała, że w tymczasowo okupowanym rejonie Chersonia, "dzięki wyrzutniom HIMARS" zniszczone zostały prawie wszystkie duże mosty: kolejowy w Antoniwie, most drogowy i most Nowokachowa. Pozostały tylko przejścia dla pieszych. "Armia rosyjska została odcięta od transportów uzbrojenia i żołnierzy z terytorium Krymu. Dla Ukrainy to wspaniała szansa na odzyskanie okupowanych ziem" - głosi komunikat.
- Siły Zbrojne Ukrainy rozpoczęły także działania ofensywne w różnych kierunkach, w szczególności w obwodzie chersońskim - powiedziała Natalia Humeniuk. - Dziś rozpoczęliśmy działania ofensywne w różnych kierunkach. Kontrofensywa trwa już od dłuższego czasu - wyczerpuje wroga i nie daje mu możliwości posuwania się naprzód - dodała.
Ukraińska armia zaapelowała do mieszkańców obwodu chersońskiego o ewakuowanie się albo przebywanie w schronach w związku z "dynamicznie zmieniającą się sytuacją" - donosi Ukrinform. - Bardzo prosimy ludność cywilną, aby znalazła schrony i przeczekała - jeśli nie było albo nie ma możliwości ewakuacji z miast, w których mogą być aktywne działania bojowe. Rozwój wydarzeń jest dosyć silny - powiedziała Natalia Humeniuk.
Region chersoński, przylegający do anektowanego przez Rosję w 2014 roku Krymu, był jedynym ukraińskim obwodem w całości zajętym przez wojska rosyjskie po rozpoczęciu 24 lutego br. inwazji na Ukrainę.