"Wojska ukraińskie w obwodzie chersońskim według stanu na 10 listopada stabilnie idą do przodu, podczas gdy siły rosyjskie wycofują się na wschodni (lewy) brzeg Dniepru" – pisze ISW. Powołując się na informacje ukraińskich władz wojskowych oraz geolokalizację (niepotwierdzonych oficjalnie – PAP) materiałów w sieciach społecznościowych, analitycy ośrodka potwierdzają wyzwolenie szeregu miejscowości na północny zachód, zachód i północny wschód od Chersonia. Na niektórych odcinkach siły ukraińskie przesunęły się o 7 km.
Odwrót wojsk rosyjskich
Odwrót wojsk rosyjskich na razie wygląda na w miarę zorganizowany – zaznaczono. Trwające od sierpnia ostrzały rosyjskich linii logistycznych na prawym brzegu Dniepru skutecznie je osłabiły, zmuszając Rosjan do wycofania się. Oznacza to, że tereny do rzeki Dniepr zostaną wyzwolone w najbliższych dniach lub tygodniach – prognozuje ISW.
"Odwrót sił rosyjskich wymaga czasu, a walki w obwodzie będą trwać w miarę jak wojska ukraińskie będą się przesuwać i napotykać przygotowane wcześniej rosyjskie linie obrony, zwłaszcza wokół Chersonia" – zaznacza ISW.
Inicjatywa po stronie Ukrainy
Inicjatywa jest po stronie Ukrainy, oceniają amerykańscy analitycy, a jej wojska działają skutecznie w kierunku dużego zwycięstwa w Chersonie. "Ukraińskie zwycięstwo nadchodzi i nie będzie ostatnie" – pisze ISW, zaznaczając, że walki będą kontynuowane w obwodzie donieckim i na północy obwodu ługańskiego.
Według analityków z USA to Rosji zależy na pauzie operacyjnej. "Zawieszenie broni pozwoliłoby Kremlowi na zrobienie przerwy, której rozpaczliwie potrzebuje, by odbudować swoje siły" – czytamy. W Rosji trwa jesienna planowa kampania poborowa, w ramach której przeszkolonych ma być 120 tys. poborowych, którzy na front mieliby trafić wiosną.
"Siły ukraińskie najpewniej zamierzają wyzwolić jak najwięcej okupowanych terytoriów, zanim te rosyjskie posiłki trafią na front" – wnioskuje ISW.
Zima silniej uderzy w Rosjan
"Zawieszenie broni na okres zimy tylko pomogłoby Rosjanom, którzy wykorzystaliby przerwę, by wzmocnić swoją osłabioną obronę i kontynuować ludobójczą kampanię, mającą na celu zlikwidowanie ukraińskiej tożsamości na okupowanych terenach Ukrainy" – zaznacza ISW.
Think tank ocenia, że zimą nie dojdzie do wstrzymania czy spowolnienia walk, choć takie prognozy pojawiają się na Zachodzie.
"Zimowa pogoda silniej uderzy w źle wyposażonych Rosjan, ale dobrze przygotowane wojska ukraińskie raczej nie zatrzymają swojej kontrofensywy z powodu zimy i mogą wykorzystać zamarznięty teren, by posuwać się do przodu skuteczniej niż w czasie jesiennych miesięcy, gdy ziemia jest rozmokła" – pisze ISW.
Ośrodek ocenia, że jeśli w zimie dojdzie do wstrzymania walk, to będzie to wynikać z wyzwań logistycznych i osiągnięcia kulminacji kampanii na kilku odcinkach po obu stronach.