Gazeta ujawniła zapis podsłuchów rozmów plutonu egzekucyjnego kamorry, którym kierował aresztowany w środę Giuseppe Setola z najgroźniejszego klanu neapolitańskiej mafii - Casalesi. Podsłuch zainstalowano w samochodzie gangsterów.
>>> Włoska mafia to nie dżentelmeni z "Ojca chrzestnego"
We fragmentach przedstawionych rozmów, których można posłuchać na internetowych stronach rzymskiej gazety, zabójcy analizują dwie zbrodnie popełnione na zlecenie kamorry.
"Zabijemy, a potem napijmy się kawy" - mówi jeden z nich w drodze na akcję.
Słychać, jak płatni mordercy ustalają szczegóły zamachu: "Kiedy przyjedziemy, kogo chcemy trafić?" - pyta jeden morderca. "Obu, prosto w twarz, a potem w drogę" - odpowiada drugi.
Aresztowany po długich poszukiwaniach szef gangu 38-letni Setola znajdował się na liście 30 najgroźniejszych włoskich przestępców. Wiosną 2008 roku na podstawie fałszywego zaświadczenia lekarskiego, stwierdzającego utratę wzroku, wyszedł z więzienia, do którego trafił za mafijne przestępstwa.
Ukrywając się stanął na czele komanda gangu Casalesi, które w ciągu pięciu miesięcy zamordowało 20 osób w rejonie Neapolu i Caserty.