Jakow Kedmi groził Polsce zniszczeniem i ostrzegał przed “przesuwaniem wojsk”. Polskę można rzucić na kolana w ciągu godziny za pomocą broni konwencjonalnej, przywracając ją do epoki kamienia łupanego. 50-60 strategicznych obiektów można zniszczyć w 20 minut i Polski nie ma - buńczucznie twierdził - informuje Polsat News.Nie będzie niczego: wody, elektryczności, baz wojskowych. Nie potrzeba do tego żołnierzy. Skoro mamy możliwości militarne, Rosja nie musi ryzykować życia obywateli, żeby czołgi pojechały do ​​Warszawy - stwierdził.

Reklama

Kolejny, propagandowy atak na Polskę

To kolejny raz, gdy rosyjska propaganda bierze na cel Polskę. Wcześniej, w tym samym programie Sołowjowa, domagano się m.in. odebrania nam dostępu do morza.