Qin zapewnił w rozmowie telefonicznej ze swoim białoruskim odpowiednikiem Siarhiejem Alejnikiem, że Chiny są skłonne do „pogłębiania wzajemnego zaufania politycznego i promowania dwustronnej współpracy” z Białorusią – napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej chińskiego resortu spraw zagranicznych.

Reklama

Obaj ministrowie „wymienili opinie” na temat „kryzysu ukraińskiego”, a Qin przedstawił Alejnikowi dokument opublikowany w piątek przez chińskie władze pt. „Chińskie stanowisko w sprawie politycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego” – zaznaczono w komunikacie.

W dokumencie znalazł się ogólnikowy apel o poszanowanie integralności terytorialnej „wszystkich państw”, o rozmowy pokojowe i zawieszenie broni, a także generalny sprzeciw wobec użycia broni jądrowej i gróźb nuklearnych. Pojawiło się jednak również wezwanie do zniesienia „jednostronnych sankcji", jak ChRL określała sankcje wobec Rosji, oraz „porzucenia zimnowojennego myślenia”, co chińskie władze często zarzucają USA.

Według chińskiego MSZ Alejnik oświadczył, że Mińsk „w pełni zgadza się” ze stanowiskiem Pekinu i ocenił, że propozycje chińskie mają „olbrzymie znaczenie dla rozwiązania konfliktu”.

Reklama

Rozmowa ministrów Chin i Białorusi

Ministrowie z Chin i Białorusi odbyli rozmowę telefoniczną w rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Białoruś pozwoliła Rosji na wykorzystywanie swojego terytorium do prowadzenia ataków. Białoruski dyktator AlaksandrŁukaszenka ogłosił w lutym, że jest gotowy zrobić to ponownie – zaznacza agencja Reutera.

Władze Ukrainy wielokrotnie wyrażały obawy, że białoruskie wojsko może czynnie zaangażować się w działania wojenne. Administracja USA oceniła zaś niedawno, że Chiny rozważają dostawy uzbrojenia do Rosji, i przestrzegła Pekin przed takim krokiem.