"Na przejściu granicznym Kozłowicze (Kukuryki-Kozłowicze - PAP) przesłuchiwani są kierowcy, na granicy pracuje KGB. Sprawdzane są samochody chętnych do przekroczenia granicy, odczytywane ich telefony, sprawdzane kieszenie" - podało Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" na serwisie Telegram. Jak dodało, "w ten sposób 20 marca kontrolowany jest każdy, kto przyjechał na przejście graniczne".

Reklama

"Nie podano, co jest podstawą i powodem kontroli" - dodali obrońcy praw człowieka.

Zabicie obcokrajowca

Dzień wcześniej, w niedzielę, media białoruskie opublikowały informację przekazaną przez KGB, według której funkcjonariusze służb w Grodnie "zlikwidowali obywatela zagranicznego". Miał on stawiać opór przy użyciu broni. KGB oświadczyło, że do zabicia obcokrajowca doszło "w trakcie działań specjalnych w zakresie przeciwdziałania działalności osób, które przeniknęły na teren Białorusi w celu przeprowadzenia akcji terrorystycznej". Więcej szczegółów nie podano.

Reklama