W strategicznym interesie wszystkich sił zbrojnych, w tym węgierskich, leży posiadanie odpowiednich rezerw amunicji oraz możliwość zapewnienia ciągłych i bezpiecznych dostaw - powiedział minister.

Jak podkreślił Szalay-Bobrovniczky, dzięki temu Węgry zapewnią sobie lepszy dostęp i tańsze ceny amunicji strategicznej na potrzeby swoich sił obronnych. Jego zdaniem wojna na Ukrainie pokazała wagę kwestii braku amunicji w państwach europejskich.

Wspólne europejskie zamówienia mają według ministra przyczynić się też do stworzenia rynków zbytu dla przyszłej węgierskiej fabryki amunicji.

Reklama

Oto unijny plan wspólnych zakupów

W poniedziałek EDA poinformowała, że 17 krajów Unii Europejskiej oraz Norwegia porozumiały się w sprawie wspólnego zakupu amunicji w celu udzielenia pomocy Ukrainie i uzupełnienia krajowych zapasów.

W kolejnych dniach do porozumienia dołączyły kolejne kraje unijne. Węgry zapowiedziały jednak, że nie będą uczestniczyć w wysyłce amunicji na Ukrainę, ale nie przeszkodzą w tym innym krajom członkowskim.

Reklama

Węgry nadal nie będą dostarczać Ukrainie ani broni, ani amunicji, a przystępując do umowy ramowej, węgierskie siły obronne zaspokajają własne zapotrzebowanie na amunicję - podkreślił Szalay-Bobrovniczky.

Z Budapesztu Marcin Furdyna