Brygady szturmowe, które przechodzą obecnie szkolenie, składają się z niedoświadczonych rekrutów. W ich skład wchodzą policjanci, byli żołnierze oraz osoby bez żadnego doświadczenia militarnego. Oddziały noszą nazwy takie jak Huragan, Spartanin czy Furia- poinformował portal.

Reklama

Jedną z brygad jest Stalowy Płot. Jej załoga przeszła w tajnym miejscu przeszkolenie w kierowaniu dronami i ratowaniu rannych żołnierzy. Dowódca brygady Wałerij Padytel przebywał w rosyjskiej niewoli w Mariupolu, został uwolniony w ramach wymiany więźniów. Jego podwładni mają natomiast mniejsze doświadczenie, jak na przykład Aleks, który w cywilu był tłumaczem. - Chcę, żeby wojna skończyła się jak najszybciej i mam nadzieję, że brygada uderzeniowa sprawi, że stanie się to dużo szybciej - powiedział.

Dmytro, który pracował w kantorze wymiany walut, przyznał, że zaciągnął się z powodu chęci zemsty. - Musimy się zemścić za wszystkich naszych ludzi, za zamordowane dzieci - powiedział.

Reklama

Ukraińscy stratedzy planują, że brygady szturmowe będą podążać za regularnymi oddziałami po tym, gdy te ostatnie przełamią rosyjską linię frontu - napisał Sky News.