W rozmowie z PAP rumuński politolog nazwał środową podróż do Warszawy Zełenskiego “historycznym wydarzeniem, które zasługuje na uwagę całego świata”.
Odnotowując, że środowa podróż prezydenta Ukrainy jest jego pierwszą oficjalną wizytą w Polsce od czasu rozpoczęcia wojny, prof. Carp zaznaczył, że może ona stać się przełomową wyznaczając nowy etap konfliktu.
"To punkt zwrotny wojny"
To ostatnia zagraniczna wizyta Wołodymyra Zełenskiego przed rozpoczęciem spodziewanej wielkiej kontrofensywy, która może być punktem zwrotnym wojny - ocenił.
Nawiązując do nieudanego formatu normandzkiego, służącego do negocjacji z Rosją, prof. Carp stwierdził ironicznie, że prezydent Ukrainy “przeżywa obecnie swój prawdziwy moment normandzki”.
Wskazał, że oczekiwana ofensywa ukraińska może “mieć taki sam efekt, jak operacja aliantów w Normandii w 1944 r.”, przechylając szalę na korzyść Kijowa.
Dodał, że wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce ma wymiar symboliczny.
To, że Zełenski spotka się z Polakami i Ukraińcami w tym samym miejscu w Warszawie, gdzie swoje przemówienie wygłosił prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podkreśla znaczenie strategicznego sojuszu między USA, Polską oraz Ukrainą - podsumował prof. Radu Carp.
Marcin Zatyka