Nad obwodem dniepropietrowskim zestrzelono siedem rakiet, jednak pociski uderzyły w Pawłohrad i okolice tego miasta.

Atak na Pawłohrad

"Według wstępnych ustaleń ucierpiało 25 osób. Wśród nich troje dzieci" – powiadomił szef władz regionu Serhij Łysak.

Reklama

W Pawłohradzie siły rosyjskie zaatakowały obiekt przemysłowy – w efekcie doszło do pożaru. W dzielnicach mieszkaniowych zniszczenia dotknęły 19 bloków wielopiętrowych, 25 domów prywatnych, sześć placówek szkolnych, pięć sklepów. W wyniku ostrzału ucierpiały obiekty cywilne w miejscowościach powiatu pawłohradzkiego - wyliczył Łysak.

Atak na Kijów

Władze Kijowa powiadomiły w poniedziałek rano, że armia rosyjska wystrzeliła w kierunku stolicy pociski rakietowe oraz drony. Wszystkie cele udało się zestrzelić obronie powietrznej. Jak wstępnie podano, nie ma informacji o rannych.

W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie przeprowadzili drugi zmasowany atak rakietowy na Ukrainę w ciągu trzech dni.

Komunikat Załużnego

Naczelny dowódca sił zbrojnych gen. Wałerij Załużny poinformował, że zestrzelono 15 z 18 rosyjskich rakiet wystrzelonych z samolotów Tu-95 i Tu-160. Wróg atakował z obwodu murmańskiego w Rosji oraz z regionu Morza Kaspijskiego.

"Ok. godz. 2.30 (godz. 1.30 w Polsce) rosyjscy okupanci zaatakowali Ukrainę z samolotów lotnictwa strategicznego – dziewięciu Tu-195 z rejonu Oleniegorska (obwód murmański Rosji) i dwóch Tu-160 z regionu Morza Kaspijskiego" – powiadomił na Telegramie Załużny.