Szef związku policjantów południowo-wschodniej Attyki, George Kalliakmanis nie ma złudzeń. Wszystkie dowody, zarówno nagrania kamer, jak i sygnały telefonów, wskazują na winę 32-letniego Banglijczyka – uważa policjant. Dodaje, że potwierdzają to też przeprowadzone testy lekarskie.

Reklama

"Myślał, że policja nie znajdzie zwłok"

Kalliakmanis stwierdził, że w chwili obecnej w sprawie zatrzymano jedynie Salahuddina S., zaprzeczając tym samym doniesieniom medialnych mówiącym o sześciu osobach. Kiedy mężczyzna został aresztowany, nie znaleziono jeszcze ciała Anastazji Rubińskiej. Nie przyznawał się do winy, bo myślał, że policja nie znajdzie zwłok – powiedział Kalliakmanis.

Reklama

Morderca Anastazji Rubińskiej zostanie przekazany Polsce?

Pomimo nowych oskarżeń i zgromadzonych dowodów Salahuddin S. wciąż nie przyznaje się do winy. Jak powiedział policjant, decyzja o przekazaniu oskarżonego do Polski, o co wnioskował premier Mateusz Morawiecki, będzie należała do przyszłego rządu w Atenach, wyłonionego w wyniku niedzielnych wyborów parlamentarnych.

Myślę jednak, że skoro do przestępstwa doszło na terytorium Grecji, będzie on sądzony i ewentualnie ukarany na miejscu – powiedział Kalliakmanis. Pytany o pojawiającą się w mediach krytykę postępowania policji w trakcie śledztwa zwrócił uwagę na szybkie zatrzymanie podejrzanego, który próbował opuścić wyspę. Gdyby udało mu się uciec do Włoch, cała sprawa byłaby dużo trudniejsza – podkreślił.

"Zrobiłem coś strasznego"

Reklama

W poniedziałek 26 czerwca greckie media podały, że policji udało się odzyskać dane z telefonu należącego do Salahuddina S. Wcześniej informowano, że 32-latek usunął dane ze swojego urządzenia oraz z telefonu Polki.

Z informacji greckiego portalu dimokratia.gr wynika, że Banglijczyk wysłał do znajomych wiadomość o treści: Zrobiłem coś strasznego i muszę opuścić Grecję. Zgodnie z ustaleniami służb to tylko jeden z SMS-ów wysłanych od północy do 4.30 nad ranem 19 czerwca.

Anastazja Rubińska zaginęła w poniedziałek 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. W niedzielę 18 czerwca greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki. Zwłoki zostały znalezione około godz. 19 czasu lokalnego, około kilometra od domu Salahuddina S., aresztowanego wcześniej przez policję, i 500 metrów od miejsca, w którym znaleziono telefon komórkowy Polki.