Rząd Scholza wyciąga z terrorystycznego ataku Hamasu na Izrael także konsekwencje dla dalszej współpracy Niemiec z Palestyną – stwierdził FAZ.
Jak podkreślił Scholz w czwartek w Bundestagu, zabrakło do tej pory jednoznacznego potępienia aktów terrorystycznej przemocy przez władze Palestyny, w tym jej prezydenta Mahmuda Abbasa. Wasze milczenie jest haniebne– stwierdził Scholz.
Kanclerz oświadczył ponadto, że cała współpraca rozwojowa z terytoriami palestyńskimi jest aktualnie poddawana weryfikacji. Naszym punktem odniesienia będzie to, czy i w jaki sposób nasze projekty wspierają pokój w regionie i jak służą bezpieczeństwu Izraela – wyjaśnił, dodając, że rząd niemiecki "nie zapewnia żadnego nowego finansowania współpracy rozwojowej do czasu zakończenia obecnego przeglądu".
"Bezpieczeństwo Izraela jest niemiecką racją stanu"
Nasza pomoc humanitarna zapewnia ponad połowie populacji, szczególnie w Strefie Gazy, najbardziej podstawowe rzeczy potrzebne do przetrwania: żywność i podstawową opiekę zdrowotną. Jak dodał, cierpienie i brak bezpieczeństwa ludności cywilnej w Strefie Gazy będą nadal rosły. To Hamas ponosi za to odpowiedzialność, poprzez swój atak na Izrael – podkreślił Scholz.
Kanclerz zapewnił Izrael o pełnej solidarności Niemiec. W tej chwili miejsce Niemiec jest u boku Izraela. Bezpieczeństwo Izraela jest niemiecką racją stanu - stwierdził. Izrael ma prawo, wynikające z mocy prawa międzynarodowego, do obrony siebie i swoich obywateli przed tym barbarzyńskim atakiem. Należy także przywrócić bezpieczeństwo w Izraelu i dla Izraela. I dlatego Izrael musi być w stanie się bronić – uzasadnił kanclerz.
Zdecydowanie potępiamy przemoc terrorystyczną – podkreślił Scholz.
Uzasadnił ponadto zaangażowanie Niemiec na rzecz Izraela przeszłością. Nasza własna historia, nasza odpowiedzialność wynikająca z Holokaustu sprawia, że naszym stałym zadaniem jest stawanie w obronie istnienia i bezpieczeństwa państwa Izrael – stwierdził kanclerz Niemiec.
Jak przypomniał FAZ, Niemcy zamordowali w czasie II wojny światowej co najmniej 6 mln Żydów. (PAP)