Psują się coraz bardziej stosunki między Chinami a Zachodem - pisze "Daily Telegraph". Dowodem na to jest koniec procesu "dyplomacji pand", czyli wypożyczania chińskich zwierząt do zoo m.in. w Wielkiej Brytanii i USA. Ostatnie zwierzęta mają stamtąd wrócić do Państwa Środka w 2024.
Efekt zimnej wojny z Zachodem
Eksperci uważają, że to efekt wojny handlowej z Zachodem. To odzwierciedla rosnącą pozycję Chin na świecie - tłumaczy prof. Elena Songster z USA. Jest ona bowiem zdecydowanie inna niż w 1972, kiedy ten proces się rozpoczął - dodał. Pekin nie chce się już bowiem "przymilać" do Zachodu, a rozmawiać z pozycji siły. Dlatego też w USA i Wielkiej Brytanii, pierwszy raz od ponad 50 lat, w zoo nie będzie pand.