Richard Lewis słynął z autoparodii i czarnego humoru. Jego najbardziej pamiętne kreacje to role w filmie "Robin Hood: Faceci w rajtuzach", serialach "Anything but Love" oraz "Pohamuj entuzjazm", w którym grał samego siebie.

Richard Lewis nie żyje

Według informacji przekazanych mediom przez agenta aktora Richard Lewis zmarł w swoim domu w Los Angeles 27 lutego po zawale serca. "Jego żona Joyce Lapinsky dziękuje wszystkim za przekazywane wyrazy miłości, przyjaźni i wsparcia i prosi o uszanowanie prywatności" - przekazał Jeff Abraham z Jonas Public Relations w oświadczeniu, cytowanym przez "The Guardian".

Reklama

Gwiazdę serialu "Pohamuj entuzjazm" w mediach społecznościowych pożegnała także stacja HBO.

"Jego komediowy geniusz, dowcip i talent nie miały sobie równych. Richard zawsze będzie cenionym członkiem rodziny HBO i »Pohamuj entuzjazm«. Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i wszystkim fanom" — napisano w oświadczeniu.

Richard Lewis był gwiazdą "Pohamuj entuzjazm"

Richard Lewis przede wszystkim był jednym z najpopularniejszych amerykańskich komików i stand-uper'ów. Miał na swoim koncie także liczne role filmowe i serialowe, m.in. w takich produkcjach, jak "Robin Hood: Faceci w rajtuzach", "Opowieści z krypty" czy "Dwóch i pół".

Największą sławę przyniósł mu serial "Pohamuj entuzjazm", w którym Richard Lewis grał wersję samego siebie. W serialu często żartował ze swoich problemów z używkami, licznych romansów, a nawet zbliżającej się śmierci.

W kwietniu Lewis przyznał, że cierpi na chorobę Parkinsona i musi zejść ze sceny stand-upu. Wystąpił jednak w ostatnim, 12 sezonie serialu "Pohamuj entuzjazm".