Ustalono miejsce pobytu 161 dzieci
Szef Narodowej Policji Ukrainy, Iwan Wyhiwśki spotkał się w Berlinie z prezydentem Federalnego Urzędu Kryminalnego Niemiec (BKA) Holgerem Münchem.
- Dzięki naszej współpracy z organami ścigania Republiki Federalnej Niemiec w kierunku udokumentowania zbrodni wojennych Rosji, a więc deportacji i przymusowego przesiedlenia ukraińskich dzieci, ustalono miejsca pobytu 161 z nich – przekazał Wyhiwśki, cytowany przez "Ukrinform".
Jak dodał ukraińskie dzieci były przymusowe przesiedlane na terytoria okupowane przez Rosję, także do samej Rosji i na Białoruś.
Rosja deportuje dzieci z Ukrainy
Od początku wojny Rosja deportuje ukraińskie dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy i prowadzi wobec nich politykę wynaradawiania. Jak podkreśla Polski Instytut Studiów Międzynarodowych (PISM), ta przestępcza działalność wpisuje się w rosyjskie dążenie do wyniszczenia Ukraińców jako narodu. Władze ukraińskie mają ograniczone możliwości zapewnienia powrotu najmłodszych obywateli na Ukrainę, dlatego potrzebują wsparcia państw trzecich.
Według ukraińskich danych z jesieni 2023 roku, Rosja deportowała od lutego 2022 roku 19 546 dzieci z terenów okupowanych. Różnymi drogami, głównie dzięki wysiłkowi opiekunów, udało się dotychczas sprowadzić z powrotem tylko 387 z nich. Liczba uprowadzonych dzieci jest prawdopodobnie dużo wyższa.
PISM zauważa, że w wypowiedziach przedstawicieli Rosji pojawiają się szacunki sięgające nawet 744 tys. małoletnich wywiezionych na jej terytorium, jednak liczba ta nie jest możliwa do zweryfikowania. "Najprawdopodobniej obejmuje też dzieci, które przybyły na terytorium Rosji po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny wraz ze swoimi opiekunami – zarówno dobrowolnie, jak i w ramach przymusowych przesiedleń – i nie zostały z nimi rozłączone" - podano.
Rosja uniemożliwia też dostęp do informacji na temat wywiezionych zarówno władzom Ukrainy, jak i organizacjom międzynarodowym, takim jak Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża czy UNICEF.
PISM przypomina, że deportacja i rusyfikacja ukraińskich dzieci stanowią pogwałcenie Art. II Konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 9 grudnia 1948 r. Są także naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego, kwalifikowanym jako zbrodnia wojenna. Są też naruszeniem Konwencji o prawach dziecka oraz prawa do prywatności i życia rodzinnego, które są zawarte m.in. w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych.