Nielegalny szlak migracyjny
Według ustaleń śledczych mężczyzna jest obywatelem jednego z krajów Azji Południowej, który przybył do Ukrainy na początku lat 2000. W lutym 2022 r. po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę stworzył nielegalny korytarz migracyjny.
"Dzięki powiązaniom z zagranicznymi biznesmenami zorganizował on masowy nielegalny transfer osób do Unii Europejskiej z krajów o wysokim ryzyku terrorystycznym" – napisano w piątkowym oświadczeniu SBU. Wśród migrantów byli obywatele Nepalu, Bangladeszu i Pakistanu. "Tzw. szlak uchodźczy przebiegał przez terytorium Rosji i Białorusi, a następnie do Polski, omijając wyznaczone oficjalne punkty kontrolne" – dodano.
W oświadczeniu czytamy, że proceder ten dotyczył nielegalnych migrantów, którzy podzieleni na grupy mieli rozproszyć się w różnych krajach Europy.
Organizował przerzut migrantów. Trafił do Polski
SBU oznajmiła, że w 2023 r. wraz z polskimi służbami, zatrzymała kilku członków grupy, która zajmowała się przerzutem ludzi na terytorium UE. W oświadczeniu nie podano w jakich krajach dokonano tych aresztowań. Twórca nielegalnego korytarza migracyjnego został zatrzymany w mieście Chmielnicki, w zachodniej części Ukrainy.
"Mężczyzna został poddany ekstradycji do Polski, gdzie znajdował się na międzynarodowej liście osób poszukiwanych. Tam cudzoziemiec zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwa popełnione przeciwko bezpieczeństwu europejskiemu" – poinformowała SBU.
Politico przypomniało, że na początku maja premier Donald Tusk powiedział, że Polsce grozi wojna hybrydowa w związku z nielegalną migracją z Białorusi. Zapowiedział, że rząd planuje wzmocnić fortyfikacje na granicy z Ukrainą, Białorusią i Rosją.