Korea Południowa. Wysłano balony dla sąsiadów z Korei Północnej

-Nasze inteligentne balony są drogie, ale uważamy, że są sto razy potężniejsze niż balony wypuszczane przez inne grupy - powiedział w rozmowie z agencją Reutera jeden z członków grupy działającej pod nazwą "The Committee for Reform and Opening up of Joson" (Komitet reform i otwarcia Joson). Joson to słowo oznaczające Koreę Północną.

Jak zaznacza agencja, grupa wcześniej nie informowała otwarcie o swojej działalności.

Reklama

Aktywiści zaczęli od budowania podwieszanych do wypełnionych helem balonów urządzeń sterujące kolportażem ulotek, które tworzą z podzespołów zamawianych przez Internet i drukowanych w drukarkach 3D.

System umieszczony w skrzyniach z ok. 1,5 tys. szt. broszur zaprogramowany jest do rozprowadzania ich w partiach po 25 szt., przy uwzględnieniu toru lotu, siły wiatru i innych warunków pogodowych.

Wraz z rozwojem projektu grupa, w której za stronę techniczną odpowiada uciekinier z Północy, od tego roku wypuszcza balony z nagłośnieniem.

Reklama

Urządzenie w kształcie dużej lampy oliwnej składa się z wodoodpornego pudełka ze elektroniką, akumulatorów litowo-jonowych i sześciu głośników.

Po oderwaniu od balona trzy małe spadochrony otwierają się, a piankowa podstawa absorbuje wstrząsy podczas lądowania.

Następnie system emituje przez 15 minut północnokoreańskie piosenek i nagrane z północnokoreańskim akcentem przekazy krytyczne wobec dyktatora Kim Dzong Una. Po półgodzinnej przerwie transmisja jest wznawiana. Akumulatory wystarczają na 5 dni pracy.

-Odrzućcie Partię Robotniczą, wtedy Joson może przetrwać. Kim Dzong Un jest zdrajcą, który sprzeciwia się zjednoczeniu - mówi jeden z komunikatów.

Balony dla Korei Północnej. Nowe rozwiązanie

Innym kluczowym przełomem technicznym wypracowanym w ciągu ostatnich dwóch lat są zawory połączone z wysokościomierzem, które zapobiegają unoszeniu się mierzących 12 m balonów zbyt wysoko. Dzięki temu ich lot jest bardziej stabilny.

Nadajniki GPS potwierdziły, że ładunki z ulotkami przelatywały na wysokości od 3,5 do 9 tys. m. Cięższe, o masie nawet 7,5 kg zestawy, zawierające nagłośnienie, Biblie i odbiorniki radiowe, osiągały pułap do 1,2 tys. m.

Grupa szacuje, że dzięki wprowadzonym rozwiązaniom technicznym ich balony są w stanie polecieć dalej niż standardowe, które docierają kilkadziesiąt kilometrów w głąb Korei Północnej. Jeden z nich doleciał do Chin.

Od końca marca południowokoreański reżim posłał w stronę Seulu przeszło tysiąc balonów z warkami wypełnionymi śmieciami w ramach "akcji odwetowej" za wysyłkę przez aktywistów broszur wymierzonych w rząd w Pjongjangu.