Biden wezwał do zmiany w konstytucji, która doprowadzi do zniesienia szerokiego immunitetu prezydenta, chroniącego przed ściganiem za przestępstwa popełnione podczas urzędowania w Białym Domu. Takie prawo określił Sąd Najwyższy decyzją z 1 lipca br. w sprawie byłego prezydenta Donalda Trumpa. Zdaniem Bidena oznacza to, że "praktycznie nie ma ograniczeń co do tego, co prezydent może zrobić".
Konsekwencje szturmu na Kapitol
"Jeśli przyszły prezydent będzie podżegał agresywny tłum do szturmu na Kapitol i nie będzie skłonny do pokojowego przekazania władzy — jak to miało miejsce 6 stycznia 2021 r. — to może to nie pociągnąć za sobą żadnych konsekwencji prawnych" – napisał prezydent USA.
Jego zdaniem "sąd pogrążony jest w kryzysie etycznym". Tę opinię mają potwierdzić przypadki przekazywania łapówek sędziom oraz ujawnione konflikty interesów między nimi a osobami szturmującymi Kapitol. "To, co dzieje się teraz, nie jest normalne i podważa zaufanie społeczeństwa do decyzji sądu" – podkreślił.
Trzy reformy sądownictwa w USA
Biden przedstawił trzy reformy, które w jego opinii "przywrócą zaufanie do sądu i naszej demokracji".
Pierwsza proponowana reforma dotyczy wprowadzenia poprawki do konstytucji, która zniesie immunitet za przestępstwa popełnione przez byłych prezydentów w trakcie ich urzędowania. "Jesteśmy narodem praw — nie królów ani dyktatorów" – argumentował Biden, dodając, że władza prezydenta nie jest absolutna, ale ograniczona.
Kolejną propozycją reform jest skrócenie kadencji sędziów Sądu Najwyższego, którą obecnie pełnią dożywotnio. Prezydent ma mianować sędziów co dwa lata na 18-letnią kadencję.
Trzecią, ostatnią reformą jest wprowadzenie kodeksu postępowania dla Sądu Najwyższego. "Sędziowie powinni być zobowiązani do ujawniania darowizn, powstrzymywania się od publicznej działalności politycznej i wycofywania się ze spraw, w których oni lub ich małżonkowie mają konflikty interesów" – wyjaśnił Biden. Wspomniał, że taki kodeks obowiązuje każdego sędziego federalnego "i nie ma powodu, aby Sąd Najwyższy był z niego zwolniony".
Biden przypomniał, że wszystkie trzy reformy są popierane przez większość Amerykanów, a także przez konstytucjonalistów zarówno konserwatywnych, jak i liberalnych.
"W Ameryce nikt nie jest ponad prawem. W Ameryce rządzą ludzie" – zakończył swój tekst prezydent USA.
Przemówienie w bibliotece prezydenckiej
Biden ma wygłosić także w poniedziałek przemówienie w bibliotece prezydenckiej Lyndona B. Johnsona w Austin w Teksasie.