Francuski musical kryminalny "Emilia Perez" wyróżniono jako najlepszą komedię lub musical oraz najlepszy film nieanglojęzyczny. Statuetkę dla najlepszej aktorki drugoplanowej otrzymała grająca w tym filmie Zoe Saldana. Złotym Globem wyróżniono też piosenkę "El Mal" z "Emilii Perez".
Jurorzy uznali "Brutalistę" ("The Brutalist") za najlepszy film dramatyczny. Jego producent i scenarzysta Corbet został laureatem Złotego Globu dla najlepszego reżysera. Za najlepszego aktora uznano grającego w "Brutaliście" Adriena Brody'ego.
Złote Globy rozdane. "Brutalista" i "Emilia Perez" triumfują
"Powiedziano (nam), że (ten) film nie nadaje się do dystrybucji, że nikt nie przyjdzie i nie będzie go oglądał. Nikt nie prosił o trwający 3,5 godziny obraz o projektancie z połowy wieku, a jednak to zadziałało" – mówił Corbet, odbierając nagrodę. Jak dodał, żaden film nie może powstać bez filmowców, dlatego - w ocenie reżysera - należy wspierać tę grupę zawodową.
Statuetka dla najlepszej aktorki powędrowała do Fernandy Torres, występującej we "Wciąż tu jestem" ("I'm Still Here"). Gwiazdę amerykańskiego kina, 62-letnią Demi Moore wyróżniono nagrodą dla najlepszej aktorki w komedii-musicalu "Substancja", a Sebastiana Stana za kreację w tej samej kategorii dla mężczyzn w produkcji "A Different Man".
Wśród innych artystów uhonorowanych w niedzielny wieczór znaleźli się m.in. Edward Berger - scenarzysta thrillera "Konklawe" oraz twórcy muzyki do "Challengers", Trent Reznor i Atticus Ross.
Nominację do tegorocznych nagród otrzymała - w kategorii film nieanglojęzyczny - polsko-duńsko-szwedzka koprodukcja "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna, nawiązująca do historii seryjnej morderczyni niemowląt Dagmar Overbye, którą w 1921 r. skazano na karę śmierci.
"Prawdziwy ból" w reżyserii Jessego Eisenberga otrzymał nominacje w kategoriach: najlepszy musical lub komedia, najlepszy scenariusz, najlepszy aktor w komedii lub musicalu, a także najlepszy aktor drugoplanowy. W tej ostatniej kategorii Złoty Glob przypadł Kieranowi Culkinowi.
W tym roku organizatorem Złotych Globów były firma Dick Clark Productions we współpracy z Hollywoodzkim Stowarzyszeniem Prasy Zagranicznej (HFPA), które straciło wyłączność na organizację tego wydarzenia z powodu krytyki wywołanej "brakiem (zachowania) różnorodności i kwestii etycznych". Gospodarzem gali była aktorka i komik Nikki Glaser.