Dziesięć miesięcy po szokującym odkryciu, że wirus przenoszony zwykle przez dzikie ptaki może łatwo zakażać krowy, co najmniej 68 osób w Ameryce Północnej zachorowało na ten patogen, a jedna osoba zmarła. Chociaż wiele infekcji miało charakter łagodny, pojawiające się dane wskazują, że warianty wirusa ptasiej grypy H5N1 rozprzestrzeniające się w Ameryce Północnej mogą powodować poważne choroby i śmierć, szczególnie w przypadku przeniesienia się bezpośrednio na ludzi z ptaków. Wirus przystosowuje się również do nowych żywicieli – krów i innych ssaków – co zwiększa ryzyko wywołania pandemii u ludzi - donosi "Nature".

Ryzyko wzrosło w miarę upływu czasu, zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku miesięcy, wraz z doniesieniami o ciężkich zakażeniach – mówi Seema Lakdawala, wirusolog grypy w Emory University School of Medicine w Atlancie w stanie Georgia.

Zapowiedź Trumpa zaniepokoiła wirusologów

W zeszłym tygodniu prezydent USA Donald Trump objął urząd i ogłosił, że Stany Zjednoczone wystąpią ze Światowej Organizacji Zdrowia, agencji koordynującej globalną reakcję na sytuacje kryzysowe dotyczące zdrowia. To zaalarmowało badaczy zaniepokojonych ptasią grypą. Światowa Organizacja Zdrowia z nas zdziera- powiedział w poniedziałek Trump, uzasadniając podpisane rozporządzenie dotyczące wyjścia USA z WHO. Choć prezydent przyznał, że docenia wagę współpracy międzynarodowej, by zapobiegać pandemiom, to argumenty finansowe przeważyły.

Reklama

Nowa pandemia trudniejsza do opanowania?

Reklama

Ogłoszone przez prezydenta Donalda Trumpa wycofanie USA ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jest niebezpieczne zarówno dla Stanów Zjednoczonych, jak i innych krajów- powiedział PAP prof. Robert Ostergard z Uniwersytetu Nevady. Jego zdaniem decyzja może przyczynić się do osłabienia i opóźnienia globalnej odpowiedzi na następną pandemię.

Według danych WHO, Stany Zjednoczone są największym sponsorem organizacji i w latach 2022-2023 wpłaciły do jej budżetu ponad 1,2 mld dolarów. Drugie w tym ujęciu są Niemcy z 856 mln USD, zaś druga największa gospodarka świata, Chiny, są w rankingu daleko, dołożywszy zaledwie nieco ponad 156 mln.

Tak, Stany Zjednoczone płacą więcej, ale to dlatego, że inne biedniejsze kraje nie mogą zapłacić tyle samo. Najważniejsze jednak jest to, że utrzymanie członkostwa w WHO jest ważne, szczególnie dla krajów rozwijających się, ponieważ wiele światowych kryzysów zdrowotnych będzie pochodzić z tych krajów, co potwierdziły Ebola, COVID czy ptasia grypa- powiedział ekspert.