W rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem prezydent USA próbował forsować swoje 30-dniowe zawieszenie broni na Ukrainie, ale Rosja nie wykazała chęci do ustępstw. Kreml podkreślił, że nie zamierza przerywać ofensywy, co tylko umocniło obawy europejskich sojuszników Ukrainy, że Trump bardziej dąży do porozumienia z Moskwą niż do sprawiedliwego zakończenia wojny. Jednocześnie rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę i cele cywilne trwają, co stawia pod znakiem zapytania skuteczność jakichkolwiek prób deeskalacji.

Trump obiecywał pokój, a świat wciąż płonie. Brutalna rzeczywistość w Ukrainie i Gazie

Tymczasem w Strefie Gazy doszło do kolejnej fali izraelskich nalotów, które doprowadziły do śmierci setek cywilów. Zawieszenie broni, którego Trump był orędownikiem, zostało zerwane, a premier Izraela Benjamin Netanjahu powrócił do strategii pełnoskalowej wojny przeciwko Hamasowi. Decyzja ta, poparta milczącą zgodą administracji USA, komplikuje amerykańskie wysiłki dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie i grozi dalszym pogorszeniem stosunków Waszyngtonu z państwami arabskimi.

Reklama

Putin i Netanjahu lekceważą Trumpa? Zawieszenie broni to iluzja

Zarówno Putin, jak i Netanjahu mają własne priorytety polityczne, które niekoniecznie są zbieżne z celami Trumpa. Prezydent Rosji stawia na dalszą destabilizację Ukrainy, podczas gdy Netanjahu może celowo przedłużać konflikt w Gazie, aby wzmocnić swoją pozycję w kraju i uniknąć problemów prawnych związanych z zarzutami korupcyjnymi.

Tymczasem Trump, który głośno deklarował chęć zdobycia Pokojowej Nagrody Nobla, może znaleźć się w sytuacji, w której zamiast być mediatorem, stanie się biernym obserwatorem rosnącego chaosu na świecie. Jego zdolność do wywierania realnej presji na Putina czy Netanjahu jest ograniczona, a każda decyzja polityczna, jaką podejmie, będzie miała wpływ nie tylko na jego prezydenturę, ale także na globalną stabilność.

Reklama

Putin i Netanjahu nie słuchają Trumpa. Co dalej?

Biały Dom twierdzi, że rozmowy pokojowe będą kontynuowane, a sukcesem Trumpa jest już samo doprowadzenie do ograniczonej przerwy w rosyjskich atakach na ukraińską infrastrukturę. Jednak niepewność pozostaje – Rosja wciąż nie złożyła żadnych konkretnych zobowiązań do zakończenia wojny, a sytuacja w Gazie może się jeszcze bardziej zaostrzyć.

Trump zapewnia, że pełne zawieszenie broni jest bliskie, ale rzeczywistość pokazuje, że zakończenie tych wojen jest znacznie trudniejsze, niż mu się wydawało.

Źródło: CNN.com