Trzęsienie ziemi w Azji

Na skutek trzęsienia ziemi zawaliła się 30-piętrowy budynek, który był budowany w stolicy kraju.

Reklama

Premierka kraju, które nawiedziło trzęsienie ziemi, Paetongtarn Shinawatra ogłosiła w mieście strefę zagrożenia. 90 osób uznano za zaginione po zawaleniu się 30-piętrowego budynku w Bangkoku.

PAP zapytała m.in. biuro podróży Rainbow Tours o to, jak reaguje na te wydarzenia. Rzeczniczka prasowa Katarzyna Pasikowska przekazała, że w trosce o bezpieczeństwo klientów wdrożono "standardowe procedury, zapewniające szybkie i skuteczne działanie w takich sytuacjach".

Polacy z dala od epicentrum

Obecnie wszyscy nasi goście przebywają w bezpiecznej części kraju, z dala od epicentrum - podkreśliła. Dodała, że biuro na bieżąco śledzi rozwój wydarzeń, jednak "w tej chwili nic nie wskazuje na to, aby miały one wpływ na komfort (...) wypoczynku" klientów.

Tragiczny bilans ofiar

Tymczasem w samej Birmie liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 wzrosła do ponad 1600 - podała państwowa telewizja MRTV. Do większości zniszczeń doszło w Mandalaj, drugim co do wielkości mieście Birmy, położonym ok. 17 km od epicentrum. Budynki zawaliły się także w pięciu innych miastach i miasteczkach, runął również most kolejowy i drogowy na autostradzie Rangun-Mandalaj.