"Fidesz tworzy autokrację". Tysiące osób na wiecu poparcia dla "uniwersytetu Sorosa"
1 "To połączony atak zarówno na autonomię uniwersytetów, jak i wolność edukacji" - poinformowali organizatorzy protestu. W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Konferencji Rektorów Węgierskich poświęcone projektowi nowelizacji ustawy, złożonemu w ubiegłym tygodniu w parlamencie przez rząd Węgier. Zakłada on m.in., że wydająca dyplomy zagraniczna placówka szkolnictwa wyższego będzie mogła działać na Węgrzech, jeśli będzie dysponować międzypaństwową umową o wspieraniu jej pracy. Innym wymogiem byłoby posiadanie przez nią kampusu i prowadzenie kształcenia także w kraju pochodzenia. W nadchodzącym tygodniu projekt nowelizacji ma być dyskutowany w węgierskim parlamencie.
PAP/EPA / Zoltan Balogh
2 Przeciwko projektowi zaprotestował CEU; zaniepokojenie nim wyraziły Stany Zjednoczone. W piątek Departament Stanu USA oświadczył, że CEU to "główna instytucja akademicka", która promuje doskonałość akademicką i krytyczne myślenie. USA wezwały węgierski rząd, aby nie podejmował żadnych kroków legislacyjnych, które "narażałyby na szwank działalność i niezależność CEU".
PAP/EPA / Zoltan Balogh
3 Dwa dni wcześniej charge d’affaires ambasady USA w Budapeszcie napisał w oświadczeniu, że złożona w parlamencie Węgier nowelizacja poważnie utrudniłaby działanie CEU. I podkreślił, że CEU to "znakomita placówka szkolnictwa wyższego, która cieszy się ogromną renomą na Węgrzech i na świecie, i jest ważnym ośrodkiem wolności akademickiej w regionie".
PAP/EPA / Tamas Kovacs
4 W piątek premier Orban poinformował, że przyszłość CEU zależy od uzgodnień między rządami USA i Węgier. Orban oświadczył, że przeprowadzona kontrola wykazała, iż "niektóre uniwersytety działają niezgodnie z przepisami, w tym także uniwersytet Sorosa". "Nawet milioner nie może na Węgrzech stać ponad prawem. Ten uniwersytet też musi przestrzegać prawa" - oznajmił.
PAP/EPA / Tamas Kovacs
5 Soros jest od dłuższego czasu ostro krytykowany przez władze węgierskie. Orban oświadczył w lutym, że w coraz większej liczbie państw, "także u nas, w dodatku przed wyborami (parlamentarnymi) w 2018 roku, problemem jest to, że potajemnie próbuje się wpłynąć za pomocą zagranicznych pieniędzy na politykę węgierską". Wspomniał w tym kontekście o "rozciągającym się ponad granicami imperium George'a Sorosa". Orban zarzuca Sorosowi także m.in. wywoływanie fali imigracji do Europy.
PAP/EPA / Zoltan Balogh