Kukiz zamknął listy wyborcze i krytykuje ordynację. "3 tys. osób nie może skorzystać ze swoich praw"

Muzyk mówił w Katowicach, że jego siłą są ludzie. Przypomniał, że współpracuje ze związkami zawodowymi, ale także z zwolennicy wolnego rynku. Paweł Kukiz podkreślił też dobre relacje z Centrum im. Adama Smitha.

Kukiz skrytykował ordynacje wyborczą - która jego zdaniem ogranicza prawo biernego wyboru. Do startu z list Ruchu Kukiza zgłosiło się około 4 tysięcy osób, a miejsc na listach wyborczych jest około 900 miejsc.

Ponad 3 tysiące osób nie ma szans skorzystać ze swoich praw - podkreśla muzyk.

Paweł Kukiz mówił też o odejściach ze swojego ruchu. Ze startu w wyborach zrezygnował Krzysztof Bosak a Ruch Kukiza opuścił rzecznik Miłosz Lodowski. Paweł Kukiz tłumaczył w Katowicach, że to jest wybór Krzysztofa Bosaka i musi to uszanować. Jak mówił, nie sztuką jest wziąć rozwód.

W niedzielę Paweł Kukiz będzie w swoim okręgu, gdzie zagłosuje w referendum. Na pierwsze i trzecie pytanie odpowie "tak", na drugie "nie". Jednocześnie Kukiz przypomniał swoje zastrzeżenia co do formy pytań, które jego zdaniem są sformułowane niejednoznacznie.

W przyszłym tygodniu Ruch Kukiza ma ogłosić punkty programowe. W strategii ruchu mają się znaleźć zapisy m.in. o referendum dotyczącym wieku emerytalnego a także podkreślające kompetencje pracowników, a nie przynależność partyjną.