Na konferencji prasowej w stolicy Podkarpacia liderowi Partii Razem towarzyszyli kandydaci do sejmiku województwa. Adrian Zandberg przypomniał, że Partia Razem jako jedyne ugrupowanie w Polsce "konsekwentnie opowiada się za rozdziałem Kościoła od państwa. - Uważamy, że kościoły powinny finansować się same za środki pobierane od wiernych – mówił Zandberg.
Zapowiedział, że o ten postulat partia będzie się "upominać w 2019 r. w parlamencie". - Chcemy między innymi zakończenia finansowania lekcji religii ze środków publicznych. Uważamy, że te środki powinny trafić na inne, ważne społeczne cele - to znaczy na ciepły posiłek dla każdego dziecka w szkole – podkreślił.
Zdaniem Zandberga, w samorządach można "od dołu upominać się o świeckość". - Będziemy w samorządach i na poziomie wojewódzkim, i na poziomie lokalnym dbać o to, żeby skończyć z praktyką przelewania pieniędzy samorządowych na konta kościołów. Skończymy także z praktyką oddawania za bezcen, za darmo praktycznie, ziemi instytucjom kościelnym - zapowiedział.
W opinii lidera Partii Razem, organizacje kościelne powinny być traktowane tak samo, jak wszystkie inne organizacje pozarządowe. - Powinny dokładnie na takich samych zasadach ubiegać się o publiczne środki, tak samo w transparentny sposób się rozliczać, być traktowane równo – wyliczał.
Apelował, aby kraj "szedł w stronę normalnych, europejskich, zdroworozsądkowych standardów". - To o czym mówimy, żeby była jasność, to nie jest utopia, to jest europejska normalność – dodał.
Zandberg podał, że państwo przeznacza na Kościół ponad 1 mld zł w ramach tzw. centralnego finansowania. - Z jednej strony są to pieniądze na edukację, a z drugiej strony na uprzywilejowany system emerytalny obejmujący księży - stwierdził. - Przypominam, że kiedy wszyscy płacą składki na emerytury, to emerytury duchownych są finansowane w inny, zewnątrz-budżetowy sposób. Ten przywilej wydaje nam się nie na miejscu – powiedział.
Lider Partii Razem dodał, że Kościół finansują również samorządy różnych szczebli. - Możemy mówić tutaj o szacunkach; eksperci, którzy śledzą to mówią o kwotach 7-8 mld zł rocznie – mówił.
W opinii Zandberga w samorządach należy przeprowadzić audyty, żeby "zobaczyć", jak to faktycznie wygląda. - Żeby ludzie mieli szansę uczciwie odpowiedzieć na pytanie, czy tego chcą (finansowania kościołów), czy tego nie chcą. Naszym zdaniem, takie rozwiązanie - świeckie państwo i finansowy rozdział Kościoła od państwa - to jest coś co przysłuży się państwu i religii – uważa Zandberg.