"Karton wielkości pudełka od butów okazał się być atrapą. Wystawały z niego przewody, w środku był zegarek i przedmioty mające zwiększyć ciężar. Nie było w nim jednak substancji wybuchowych i niebezpiecznych" - powiedział PAP Konieczny.

Dodał, że trwają czynności mające na celu ustalenie osoby bądź osób odpowiedzialnych za całe zamieszanie, postępowanie w tej sprawie nadzoruje prokuratura.

Reklama

Podejrzany pakunek przy siedzibie komisji nr 13, mieszczącej się w budynku szkoły, znaleźli w niedzielę wcześnie rano policjanci patrolujący ten rejon. Krótko potem na miejscu były wszystkie służby.

Po godzinie ósmej pirotechnicy wywieźli ładunek z terenu osiedla. Następnie przeprowadzono oględziny i zabezpieczono ślady.

Incydent dotyczy lokalu, w którym pracuje obwodowa komisja wyborcza nr 13 w Gorzowie Wlkp. Mieści się ona przy ul. Gwiaździstej, w budynku zespołu szkół. W tym miejscu uprawnionych do oddania swoich głosów jest 2081 osób.

Z uwagi na całe zajście, głosowanie w tym lokalu wyborczym rozpoczęło się krótko po godz. 9.30, a nie jak w pozostałych o godz. 7.