Sprawa dotyczy poniedziałkowej wypowiedzi lidera Nowej Prawicy, Janusza Korwin-Mikkego, w jednym z programów telewizyjnych. Powiedział on, że kobiety gwałcone zawsze pewien opór stawiają i to jest normalne oraz że gdyby pan znał się na kobietach, to by pan wiedział, że się je czasem troszeczkę gwałci.
>>>Cytaj więcej: Pozew przeciwko Korwin-Mikkemu oddalony. Mówił o Hitlerze i Holokauście
Agnieszka Grzybek, kandydatka Partii Zieloni do Parlamentu Europejskiego, napisała w uzasadnieniu pozwu, że opinia wygłoszona przez Korwin-Mikkego narusza dobra osobiste tysięcy kobiet, które doświadczyły przemocy seksualnej i jest uwłaczająca dla każdej kobiety, zakłada bowiem, że to same kobiety pozwalają na stosowanie przemocy seksualnej. Jest szkodliwa społecznie, ponieważ utwierdza sprawców przemocy seksualnej w ich poczuciu bezkarności i zachęca do stosowania przemocy seksualnej.
Wnioskodawczyni domaga się sprostowania nieprawdziwych informacji, opublikowania przeprosin przed najbliższą emisją programu "Kropka nad i" oraz wpłacenia kwoty 50 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Feminoteka, pomagającej kobietom doświadczającym przemocy, w tym przemocy seksualnej.
Komentarze(6)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeŚmieszy mnie RN, który uważa Rosję za czystą moralnie, bo Putin się nauczył żegnać i całuje ikony, a statystyki mówią, że to kraj wyjątkowo zdemoralizowany (rekordowe ilości morderstw, zarażonych AIDS, aborcji itd.). Mógłbym tak długo, ale to co napisałem powinno już zachęcić tych, dla których to nowosć do własnych poszukiwań, sprawdzania czy to prawda. Na pewno nie do wierzenia z miejsca. Tak się nie robi, bo wtedy jest się lemingiem. Poszukiwanie prawdy to ciężka robota, jeśli jesteś pewny swych poglądów, a nie dorobiłeś się ich w pocie czoła to najwyższy czas zacząć wątpić, czy nie jesteś w błędzie. Zaniechanie tej refleksji i tego wysiłku doprowadzi Cię i tych których kochasz do bardzo nędznej przyszłości. O Polsce nawet nie wspominam, bo może Ci na niej nie zależy. Nie ma takiego obowiązku prawnego.
Ze słów Korwina Mike nie wynika ,że same kobiety pozwalają na stosowanie przemocy seksualnej.
Słowa o gwałceniu "troszeczkę" może dotyczyć faktu ,że kobiety lubią stanowczych panów .
Jak można słowo "troszeczkę" brać poważnie ?
Ta Grzybek rozgłosu szuka