"To zdecydowany sukces Prawa i Sprawiedliwości. Trybunał orzekł, że wybory dwudniowe są niekonstytucyjne, co bardzo mocno podkreślaliśmy. Zdecydowanie zwyciężyła demokracja, jeżeli chodzi o możliwość używania billboardów i spotów w telewizji, czyli bezpośredniego dotarcia do wyborców i przekazywania im swoich opinii" - powiedział Kamiński w środę dziennikarzom w Sejmie.
W jego ocenie, TK tym wyrokiem dał możliwość partiom opozycyjnym do szerszego docierania ze swoim programem do opinii publicznej. "Wybory będą na pewno dzięki temu bardziej równe i demokratyczne, z czego się niezwykle cieszę. To pokazuje, że dobrze zrobiliśmy zaskarżając przepisy tej ustawy - dużą część naszych uwag poparł Trybunał Konstytucyjny" - podkreślił.
Jak dodał, pomimo iż nie wszystkie postulaty PiS zostały uwzględnione przez Trybunał, to - według niego - najważniejsze przepisy kodeksu wyborczego zostały zakwestionowane.
"Liczyliśmy na to, że przede wszystkim Trybunał zwróci uwagę na błędy popełnione przez Sejm i Senat przy formalnym wprowadzaniu poprawki dotyczących jednomandatowych okręgów wyborczych. Stało się inaczej - trudno. Ten wynik, tak czy siak, jest naszym dużym sukcesem, gdyż najważniejsze nasze wątpliwości zostały potwierdzone przez Trybunał Konstytucyjny" - powiedział Kamiński.
Trybunał orzekł w środę, że wprowadzenie jednomandatowych okręgów w wyborach do Senatu, głosowanie przez pełnomocnika i korespondencyjne - jest zgodne z konstytucją; za niezgodne uznał możliwość dwudniowego głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu oraz prezydenckich oraz zakaz używania billboardów i spotów w kampanii wyborczej.