Ziobro podkreślił, że uczestnicy spotkań, jakie odbywa, wskazują "na potrzebę zmiany". "Iluzje, cuda i jakieś magiczne zaklęcia nie wystarczają, aby Polaków przekonywać. Widać, że Polacy dojrzeli, mają świadomość, że przez propagandę, czyli tzw. PR, nie przybędzie dróg, nie rozwiąże się problemów służby zdrowa i wielu bolączek Polaków" - powiedział europoseł.

Reklama

Polityk PiS dodał, że zwłaszcza ciężko żyje się w małych miejscowościach, a według raportów międzynarodowych jedna czwarta polskich dzieci jest zagrożona ubóstwem.

"Czas PO to jest czas zmarnowanych szans. Ten czas można by wykorzystać, gdyby rząd działał profesjonalnie i zajmował się rzeczywiście rozwiązywaniem nabrzmiałych problemów i starał się maksymalnie, jak to możliwe wykorzystać szansę wynikająca z funduszy europejskich (...). Rząd PO dysponował ogromnymi środkami europejskimi, nie widać tych efektów. Miało być 4 tysiące km autostrad, w tej chwili plan zszedł już do 1,5 tysiąca" - mówił.

Podkreślił, że "PiS jest szansą na zmianę". "Myśmy już rządzili i za naszych rządów wszystkie wskaźniki szybowały w górę. Jeżeli mówiliśmy przed wyborami, że będziemy coś realizować, to działo się to" - argumentował. Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny jako przykłady konsekwencji PiS w realizacji zapowiedzi podał walkę ze zorganizowaną przestępczością i informatyzację wymiaru sprawiedliwości.

Ziobro przyznał, że jest zainteresowany ponownym pełnieniem jednocześnie stanowiska ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, a PiS ma koncepcję przywrócenia dawnej organizacji wymiaru sprawiedliwości.

Europoseł Ziobro wspierał we wtorek w kampanii wyborczej startującego z trzeciego miejsca listy PiS w okręgu bydgoskim Bartosza Kownackiego z Warszawy. Kownacki jest adwokatem, był asystentem byłego premiera Jana Olszewskiego, pracował w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego i był członkiem komisji weryfikacyjnej WSI. Jest pełnomocnikiem części bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej, m.in. wdów po gen. Andrzeju Błasiku, Tomaszu Mercie i Sławomirze Skrzypku oraz córki Grażyny Gęsickiej. Był obrońcą autora strony internetowej www.antykomor.pl Roberta Frycza.