Wszystko wydarzyło się na pokładzie niewielkiej łodzi, w obecności dziennikarzy. Radosław Sikorski zwrócił się do swego syna, dziewięcioletniego Tadeusza: "Tadziu, a ci państwo wygrali konkurs wiedzy o Europie. Jestem ciekaw, czy ty byś wygrał". Szef MSZ zapytał go, ile krajów należy do Unii Europejskiej.
W tym momencie następuje cięcie montażowe, po którym kamera pokazuje Sikorskiego widzianego z brzegu. Nie widać jego twarzy. Słychać za to ostrą reprymendę: "Dwója! Lufa! Zero! Za burtę wylatujesz. Nie masz prawa tu być".
Trudno powiedzieć, czy był to żart, czy też reprymenda "na serio".