Posłowie PiS chcą, żeby pacjent szukający sprawiedliwości przed sądem lekarskim miał większe prawa niż dzisiaj. Osoba skarżąca się na lekarza ma być nie tylko świadkiem, jak dziś, ale również stroną w postępowaniu - pisze dziennik "Polska".
Będzie mogła ustanowić pełnomocników - lekarzy, adwokatów, radców prawnych - i co najważniejsze, będzie znać przebieg całej sprawy, bo projekt zakłada wprowadzenie jawności postępowania przed sądami lekarskimi. Do tej pory osoba poszkodowana była tylko świadkiem w sprawie, a większość rozpraw była tajna.
Do tej pory kary, jakie zapadały w sądach lekarskich, były tak naprawdę symboliczne. Na 432 spraw w zeszłym roku tylko u 12 lekarzy zasądzono zakaz wykonywania zawodu. Reszta z ponad 200 ukaranych lekarzy dostała naganę bądź upomnienie.
Teraz sąd będzie jeszcze mógł orzec karę pieniężną, zakaz pełnienia funkcji kierowniczych albo ograniczenie zakresu wykonywanych przez lekarza czynności. Chirurg, który np. popełnił błąd podczas operacji, będzie mógł dalej wykonywać swój zawód, ale nie będzie mu wolno przeprowadzać operacji.