Jak dowiedział się "Newsweek", wiceprezes TVP Sławomir Siwek rozkazał szefom ośrodków regionalnych TVP, by zarezerwowali co najmniej 60 minut tygodniowo na programy katolickie. Audycje maja być uzgadniane z biskupami, a finansowane przez TVP.

Reklama

"To bulwersujący przykład uprzywilejowania jednego Kościoła" - mówi "Newsweekowi" Tomasz Kalita, rzecznik SLD.

Do tej pory regionalne ośrodki poświęcały na programy katolickie 20 minut tygodniowo. "Na więcej nas nie stać. Trzeba przecież zaangażować ekipę techniczną i co najmniej kilku dziennikarzy, zorganizować pomieszczenia i sprzęt. To wszystko kosztuje, a oglądalność jest kiepska. Nie przyciągamy więc reklamodawców" - mówi pracownikjednego z regionalnych ośrodków.

Co na to wiceprezes TVP? "Część oddziałów transmituje msze, które przecież trwają godzinę" - mówi siwek. Tłumaczy, że TVP jest zobowiązana przez konkordat do puszczania takich programów.

"Newsweek" przypomina, że ze sprawozdania TVP za 2007 rok wynika, że programy religijne zajęły na antenie dwa razy więcej czasu niż spektakle Teatru Telewizji czy transmisje koncertów muzyki poważnej.