Organizacja "Reporterzy bez granic" aż trzęsie się z oburzenia. Pisze, że orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego "jest niegodne kraju członkowskiego Unii Europejskiej i niszczy wszelką niezależność redakcyjną mediów".

Reklama

Chodzi o werdykt wydany 29 września. Trybunał stwierdził, że zgodne z konstytucją są przepisy prawa prasowego przewidujące karę grzywny lub ograniczenia wolności za publikację czyjejś wypowiedzi bez autoryzacji. Skargę w tej sprawie złożył redaktor naczelny "Gazety Kościańskiej" Jerzy Wizerkaniuk.

W trakcie rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym zarówno przedstawiciel Sejmu, jak i prokuratora generalnego wnosili o uchylenie zaskarżonych przepisów. Opinię tę podzielał także przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich.

Ale dla sędziów to nie miało znaczenia. Jedynym członkiem Trybunału, który nie zgodził się z tym orzeczeniem był Andrzej Rzepliński. Złożył on zdanie odrębne.